Słońce, plaża, piękne dziewczyny i przystojni mężczyźni… W takich okolicznościach trudno się nie zakochać. Niestety urlop się kończy, a wakacyjne znajomości zostają wystawione na próbę czasu i odległości. Czy warto walczyć o wakacyjną miłość?
Letnie romanse po zakończonym urlopie często przechodzą do historii. Czasem mają dalszy bieg, a nawet kończą się happy endem. Skąd mamy wiedzieć, czy warto kontynuować znajomość?
Słońce, relaks, uśmiechnięte i nowe twarze, przegadane wieczory. Letni klimat sprzyja zawieraniu nowych znajomości. Często nawet ich nie szukamy, ale przez przypadek spotykamy interesujących ludzi. Zaczyna się od szalonej imprezy, albo spokojnej rozmowy. Kończy burzliwym letnim romansem.
Najlepsze książki o miłości tylko w Matras
Na wakacjach czujemy się oderwani od codzienności. Dni mamy wypełnione odpoczynkiem albo zwiedzaniem, a wieczory spacerami albo szalonymi imprezami. Nic dziwnego, że spotykamy wielu ludzi podobnych do nas. Wszystkim towarzyszy uczucie beztroski. Nie myśli się o pracy, stresie, końcu wakacji, a nawet powrocie do domu. Liczy się tu i teraz.
W końcu nadchodzi czas pożegnania. Czasem świadomie mówimy, że już się nie zobaczymy, ale było miło. Częściej jednak następuje wymiana: telefony, sms-y, maile i skype. Zapewniamy się, że będziemy w kontakcie. Jak długo? To zależy od tego, gdzie mieszkamy. Jeśli w jednym mieście, chęć kontynuowania znajomości muszą wyrazić dwoje strony. Logistyka wydaje się prosta. Jeśli daleko od siebie, rozpoczynają się schody. Czy warto utrzymywać kontakt? To tez indywidualna sprawa. Wszystko zależy od oczekiwań. Związek na odległość rozpoczęty na wakacyjnym turnusie ma małe szanse na przetrwanie. Rzeczywistość zazwyczaj przygniata zakochanych letników. Bardzo szybko okazuje się, że trudno dzielić codzienne troski z osobą, która mieszka kilkaset kilometrów dalej.
Wakacje marzeń. Najbardziej inspirująca ksiązka sezonu
Wszystko zmienia się jednak, kiedy zmieniają się nasze oczekiwania. Możemy zyskać przyjaciela lub przyjaciółkę, a także destynację na krótkie wypady w ciągu roku. Warszawiakowi trudno byłoby co tydzień odwiedzać ukochaną w Szczecinie. Wypad do przyjaciółki raz lub dwa razy w roku brzmi już jednak zdecydowanie bardziej rozsądnie. Dzięki takim znajomościom możemy podróżować nie wydając fortuny na hotele. Dodatkowo zyskamy najlepszych przewodników po mieście lub regionie.
(oliwer)